Menu close
27.03.2021

W mojej rodzinie mazurek traktowany był zawsze po macoszemu, nie robiło się go, nikt nie pałał do niego sympatią, przez co przez prawie całe moje życie byłam przekonana, że go nie lubię. Jeśli miałabym wskazać jedną rzecz,za którą uwielbiam prowadzenie bloga kulinarnego, byłoby to właśnie poszerzanie jadłospisu, testowanie nowych rzeczy, których albo nigdy nie próbowałam, albo wydawało mi się, że nie lubię. Tak było z zupą owocową, ale też właśnie z mazurkiem wielkanocnym.

W zeszłym roku przygotowałam go w wersji z daktylowym karmelem i powidłami śliwkowymi - przepis znajdziecie tu. W tym, na stole zawita poniższa wersja, mocno orzechowa, dopełniona masą marcepanową.

zdjecie

Kilka porad:

  1. Olej kokosowy przed dodaniem go do ciasta wkładam na ok. 30 minut do zamrażalnika i dodaję takiego zamarzniętego do masy.

  2. Rozrobiony zamiennik jajka po zmieszaniu z puree bananowym przekładam do lodówki i również do ciasta dodaję go dopiero po schłodzeniu.

  3. Mąkę z kaszy jaglanej najlepiej zrobić jak kasza jest jeszcze ciepła po uprażeniu - wtedy lepiej się blenduje. Natomiast migdały muszą być z lodówki.

  4. Woda, którą dolewacie do ciasta też musi być lodowata.

Lista zakupów (ok. 20 kawałków):

Ciasto:

Wierzch:

Przepis

Zaczynamy od odmierzenia oleju kokosowego, wkładamy go do zamrażalnika.

Prażymy kaszę jaglaną i migdały.

W tym celu wsypujemy ziarenka kaszy na gorącą patelnię i co jakiś czas nią wstrząsamy, mieszając kaszę. Po pewnym czasie zacznie wydzielać gorzki, gryzący zapach - dzięki temu pozbywamy się jej goryczki z ciasta. Ponadto uprażona kasza lepiej blenduje się na mąkę. Kiedy ziarenka będą delikatnie zbrązowiałe, zdejmujemy je z patelni. Delikatnie studzimy i mielimy na drobniutką mączkę.

Migdały prażymy na osobnej patelni aż leciutko zbrązowieją i “wypocą” wodę. Studzimy je całkowicie, przekładamy do lodówki i mielimy na mąkę gdy będą zimne.

Przygotowujemy zamiennik jajka. Blendujemy banana. Łączymy oba składniki, dolewamy ekstrakt migdałowy, mieszamy wszystko i przekładamy do lodówki.

W osobnej szklance przygotowujemy wodę (odejmujemy tą użytą do zamiennika jajka), którą schładzamy - będzie potrzebna później.

W naczyniu blendera dokładnie mieszamy wszystkie mąki (łącznie z migdałową), proszek do pieczenia i szczyptę soli. Następnie dodajemy zamrożony olej kokosowy. Blendujemy, aż połączy się z mąkami.

Wtedy zaczynamy dokładać do masy po łyżce mieszanki banana z jajkiem i wciąż blendujemy. Wszystkie składniki muszą połączyć się w gładką masę. Jeśli jest zbyt sypka, dodajemy po odrobinie schłodzonej wcześniej wody (u mnie była to ok. łyżka).

Z masy odkładamy kawałek ciasta, z którego przygotujemy “ramkę” mazurka i opcjonalnie inne ozdoby (u mnie ciastowe kwiatki).

Przekładamy masę na papier do pieczenia. Drugim arkuszem przykrywamy ją z góry i delikatnie wałkujemy (moje ciasto miało ok. 3 milimetrów grubości). Później rękami formujemy ciasto w odpowiedni kształt (może być kwadrat, prostokąt czy jajko - popuśćcie wodze fantazji!).

To samo powtarzamy dla ciasta na ozdoby. “Ramkę” mazurka możemy dodatkowo ponacinać.

zdjecie

Mazurka i wycięte ozdobne kształty przenosimy do lodówki na ok. 30 minut.

W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 175 stopni z termoobiegiem.

Wyciągamy mazurka z lodówki. Nakłuwamy go w kilku miejscach widelcem. Przekładamy razem z papierem do pieczenia do piekarnika. Pieczemy ok. 15 minut, aż pięknie się zarumieni.

Studzimy.

Po przestudzeniu smarujemy ciasto powidłami.

Pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia wałkujemy masę migdałową i przenosimy ją delikatnie na warstwę powidła na mazurku.

Ozdabiamy orzechami, migdałami i ciastkami.

zdjecie

zdjecie

zdjecie

zdjecie

zdjecie

zdjecie

zdjecie

zdjecie

zdjecie

27.03.2021
Obserwuj Pokarmlove w mediach społecznościowych
© 2016-2022. Wszelkie prawa zastrzeżone.