W dzieciństwie uznawałam tylko jedną babkę na święta wielkanocne. Nie miała dodatkowej, opisującej jej nazwy, była po prostu babką. Nie docierało do mnie, że istnieją inne, np. drożdżowa. Babka to babka. Jaka? Ucierana “zebra”, przez innych zwana “marmurkową”. Było to również pierwsze ciasto, które upiekłam zupełnie sama, bez niczyjej pomocy (no poza włączeniem przez kogoś dorosłego gazowego piekarnika przy użyciu zapałki, czego panicznie się bałam).
Dopiero mąż po wielu latach, kiedy obiecałam mu zrobić babkę na święta uświadomił mnie, że to nie jest babka - no cóż, akurat u niego zawsze była drożdżowa 🤷🏻♀️.
Kompromis jest taki, że teraz pieczemy obie. Przepisem na pyszną bezglutenową i wegańską babkę drożdżową dzieliłam się z Wami już w zeszłym roku i znajdziecie go tu.
Poniżej znajdziecie mojego faworyta - puszystą, miękką, waniliowo-czekoladową babkę ucieraną.
Lista zakupów
Składniki:
- 130 g mąki ryżowej
- 50 g mąki jaglanej
- 30 g mąki kokosowej
- 20 g mąki owsianej
- 20 g mąki ziemniaczanej
- 10 g budyniu waniliowego (wegańskiego) lub mąki kukurydzianej
- 10 g białka wegańskiego (ja użyłam takiego o smaku karmelowym)
- 130 + 50 ml niesłodzonego mleka sojowego
- 50 g banana
- 8 g zastępnika jajka
- ok. 80 g ksylitolu
- ok. 100 g aquafaby
- 1/2 łyżeczki octu jabłkowego
- 2 łyżeczki aromatu z prawdziwej wanilii
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- płaska łyżka kakao
- ok. 50 g gorzkiej czekolady na polewę
- tłuszcz i bezglutenowa bułka tarta do posypania blaszki
Przepis
Przygotowujemy blaszkę na babkę, dokładnie smarujemy ją tłuszczem i obsypujemy drobno zmieloną bułką tartą.
Mieszamy wszystkie mąki, przesiewamy do miski.
Rozrabiamy jajko w wodzie zgodnie z instrukcją.
W misce robota kuchennego umieszczamy banana, zastępnik jajka, ksylitol i aromat waniliowy. Ucieramy, aż masa idealnie się połączy.
Wtedy, wciąż ucierając, dodajemy do miski po kilka łyżek mieszanki mąk, białko i budyń.
Po połączeniu składników, znów ucierając, dodajemy mleko (130 ml), a na koniec proszek do pieczenia.
Przekładamy masę do miski.
W naczyniu robota kuchennego ubijamy aquafabę wraz z octej jabłkowym na idealnie gęstą pianę (ok. 5-10 minut).
Delikatnie przekładamy pianę do przygotowanego ciasta i mieszamy łyżką, żeby aquafaba zmieszała się z masą.
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni (termoobieg).
Oddzielamy ok. 1/4 masy w osobnej misce i dodajemy do niej kakao.
Wylewamy 1/2 jasnej masy na spód blaszki, a następnie wykładamy łyżką 1/2 masy kakaowej “wbijając” ją nieco głębiej.
Czynność powtarzamy.
Pieczemy ok. 40-45 minut. Sprawdzamy wykałaczką - jeśli jest sucha, babkę wyciągamy.
Studzimy w blaszce i dopiero wtedy delikatnie wyjmujemy ciasto na kratkę/talerz.
Przygotowujemy polewę - w kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę z 50 ml mleka i od razu polewamy babkę.