Wrzesień to idealny czas na przygotowanie dań z bakłażanami - o tej porze roku są miękkie i słodkie, świetne do zapiekanek i parmigiany. Na blogu znajdziecie przepis na serową parmigianę pomidorową. Tym razem mam dla Was propozycję na bardziej sycącą, pełną białka z soi wersję tego przepysznego, włoskiego dania. Wisienką na torcie jest w niej wegański beszamel, który sprawia, że parmigiana jest wyjątkowo kremowa!
Lista zakupów
- 2 duże lub 3 małe bakłażany (ok. 700 g)
- 100 g granulatu sojowego
- passata pomidorowa (ok. 600 g)
- 5-7 ząbków czosnku
- 2 łyżeczki suszonej bazylii (opcjonalnie można dodać też trochę posiekanej świeżej bazylii)
- 2 łyżeczki suszonego oregano
- 2 łyżeczki płatków drożdżowychh
- sól
- pieprz
- oliwa
- 1 łyżka wegańskiego masła/oleju
- 1 łyżka ryżowej mąki
- szklanka mleka sojowego niesłodzonego
Przepis
Rozgrzewamy patelnię na dużym ogniu.
Kroimy bakłażany na ok. 0,5-1 cm plasterki. Gdy patelnia jest już mocno rozgrzana, wlewamy na nią trochę oliwy i kładziemy na nią po kolei plastry bakłażana, przysmażamy z obu stron, aż będzie miękki i zbrązowieje (nie przejmujcie się, jeśli się troszkę spali). Przy wrzucaniu nowych kawałków bakłażana, dodajemy odrobinę oliwy na patelnię.
Przygotowujemy sos.
Moczymy granulat sojowy we wrzątku przez ok. 10 minut. Dokładnie odsączamy. Blendujemy soję do momentu uzyskania struktury mielonego mięsa.
Na oliwie podsmażamy posiekany czosnek. Dodajemy zblendowaną soję i podsmażamy. Wlewamy passatę. Doprawiamy bazylią, oregano, solą i pieprzem. Na koniec dorzucamy płatki drożdżowe.
Rozgrzewamy piekarnik do 220 stopni.
Spód naczynia żaroodpornego smarujemy odrobiną oliwy (żeby parmigiana się nie przypaliła i nie przykleiła na dole).
Wykładamy warstwę bakłażana, odrobinę solimy, zalewamy sosem. Czynnośc powtarzamy.
Ostatnią warstwę sosu smarujemy beszamelem.
Beszamel: Rozgrzewamy masło na małym ogniu w rondelku. Dorzucamy mąkę. Smażymy przez ok. 3 minuty - masa musi przestać pachnieć mąką. Dolewamy mleko. Rozbijamy grudki trzepaczką. Gotujemy mieszjąc od czasu do czasu (uważamy, żeby się nie przypaliło). Beszamel musi być kremowy, ale odrobinę lejący. Wtedy ściągamy masę z ognia i wykładamy na ostatnią warstwę sosu.
Pieczemy ok. 30 minut, aż beszamel zrobi się rumiany. Podajemy gorące!