Jedną z przyjemniejszych oznak wiosny i nadchodzącego lata jest wzrost różnorodności warzyw i owoców w sklepach i na targu. Pojawiać zaczynają się mięszy innymi właśnie smaczne cukinie, za którymi tęsknię całą zimę.
Z pierwszych kupionych w tym roku cukini zrobiłam spaghetti, na które przepis od lat możecie znaleźć na blogu, ale który zdecydowanie wymagał nowych zdjęć! Mam nadzieję, że teraz będzie dla Was jeszcze bardziej apetyczny i - tak jak ja - będziecie robić go przez wszystkie kolejne miesiące obfitujące w cukinie!
Lista zakupów
- 100 g makaronu bezglutenowego (najsmaczniejszy będzie kukurydzano-ryżowy z Barilli)
- 1 puszka pomidorów (ok. 400 g)
- 1 duża cukinia
- ok. 2 ząbki czosnku (można pominąć)
- olej do smażenia (ok. 2 łyżki)
- tymianek (najlepiej świeży)
- sól, pieprz
- opcjonalnie: wegański parmezan z nerkowców do posypania
Przepis
Cukinię dokładnie myjemy.
Jeśli lubimy - obieramy. Ja zazwyczaj zostawiam skórkę.
Przekrawamy na pół i wydrążamy pestki. Kroimy na drobną kostkę.
Siekamy czosnek (opcjonalnie).
Rozgrzewamy olej na patelni.
Podsmażamy chwilkę czosnek. Dodajemy cukinię i smażymy ok. 2 minut, co jakiś czas mieszając.
Dodajemy puszkę pomidorów i przyprawy. Smażymy do uzyskania odpowiedniej, lekko odparowanej, ale nie za gęstej konsystencji.
Gotujemy makaron (jeśli wybraliście bezglutenowy makaron kukurydziany, po odcedzeniu przelejcie go wrzącą wodą z czajnika - to zniweluje gorzki posmak, który zostaj na nim po gotowaniu).
Odcedzony makaron wrzucamy na patelnię i dokładnie mieszamy z sosem.
Przekładamy na talerze i posypujemy wegańskim parmezanem.