Menu close
29.11.2020

Ciasteczka “kocie oczka”, czyli kruche ciasteczka z dziurką, przełożone dżemem, konfiturą czy powidłami często wychodziły spod rąk mojej mamy. Lubiłam przy nich pomagać - wyninać dziurki za pomocą naparstka, smarować ciasteczka domowymi powidłami, a później posypywać - obficie, oczywiście - cukrem pudrem.

Te ciasteczka kojarzą mi się ze specjalnymi okazjami, zwłaszcza zimą, a ich zapach przywodzi na myśl Święta. I to właśnie dlatefo od przepisu na takie zweganizowane małe cudeńka, w wersji bezglutenowej rozpoczynam tegoroczne blogowe przygotowania do Bożego Narodzenia.

Ciasto kruche w wersji bezglutenowej i wegańskiej nie powinno sprawić trudności nawet początkującym cukiernikom 😉. Jego maślany, delikatny smak, przełamany słodkością konfitur czy powideł na pewno przypadnie Wam przy tym do gustu. Te ciasteczka warto nie tylko przygotować na świąteczny stół, ale też świetnie pasują do podjadania w czasie świątecznych przygotowań!

Moja wersja jest nieco bardziej bożonarodzeniowa - musiałam wypróbować nowe, gwiazdkowe foremki! Nie zrobiłam również mini otworków w ciasteczkach, ponieważ nigdzie nie mogłam znaleźć przyrządu, który nadawałby się do tak precyzyjnej roboty. Oczywiście ciasteczka możecie zrobić w dowolnych kształtach, o dowolnej wielkości, z dziurkami lub bez. Liczy się cudowny, maślany smak!

zdjecie

Lista zakupów (na ok. 30 gotowych małych ciasteczek)

Przepis

Pół szklanki zimnej wody wkładamy do lodówki lub rozpuszczamy w szklance lód. Przekładamy masło z lodówki do zamrażalnika.

W misce mieszamy wszystkie mąki, przesiewamy je na stolnicę (wcześniej warto oziębić ją miską z lodem). Dodajemy sól i ocet.

Na mąkę przekładamy lodowate masło i siekamy nożem, równocześnie mieszając tłuszcz z mąkami, do momentu uzyskania kawałków wielkości groszku.

Wówczas zaczynamy dolewać po trochę lodowatej wody, ugniatając ciasto widelcem do momentu uzyskania jednolitej masy. Ciasto ma być wilgotne, ale nie lejące - musi dać się uformować w jednolitą kulę. Zawijamy tak przygotowaną masę w folię spożywczą lub woskowijkę i przekładamy do lodówki na min. 3 godziny (ciasto powinno zrobić się bardzo twarde).

Rozgrzewamy piekarnik do 220 stopni z dolną grzałką i termoobiegiem.

Wyciągamy ciasto z lodówki, wałkujemy je pomiędzy dwoma arkuszami folii spożywczej lub wielorazowej, gumowej “folii” do pieczenia (ciasto powinno mieć ok. 0,5 cm grubości).

Wycinamy kształty, pamiętając, żeby ciasteczka pozostawały w parach (trzeba będzie je później poskładać).

Wkładamy ciasto do rozgrzanego piekarnika i zmniejszamy temperaturę do 200 stopni. Pieczemy ok. 5-10 minut - ciasto ma być złote, rumiane. Uważamy, żeby brzegi się nie przypaliły.

Ciasteczka studzimy.

Połowę ciastek smarujemy konfiturą - ok. 1 łyżeczki wybranego smarowidła nakładamy na środku ciasteczka.

W pozostałych ciasteczkach możemy wyciąć na środku wybrany kształt - okrąg, gwiazdkę, serduszko - w ten sposób spod ciasteczka będzie ładnie prezentować się konfitura.

Następnie kładziemy drugie ciasteczko (z wyciętym kształtem lub bez) na konfiturze i delikatnie przyciskamy.

Posypujemy cukrem pudrem po całkowitym wystudzeniu!

zdjecie

zdjecie

zdjecie

zdjecie

zdjecie

29.11.2020
Obserwuj Pokarmlove w mediach społecznościowych
© 2016-2022. Wszelkie prawa zastrzeżone.