Tacosy to jedno z moich ulubionych bezglutenowych posiłków (Tutaj znajdziecie pomysły na tacosy z tofu). Dlaczego? Szybko i łatwo się je przygotowuje, a na dodatek są pyszne. Muszę jednak przyznać, że nadzienie z chili z ziemniakami jest naprawdę idealne - świetnie komponuje się ze smakiem kukurydzianych tacosów i cudownie pasuje na letni, ciepły posiłek.
Lista zakupów
- puszka czerwonej fasoli (200g)
- mała puszka kukurydzy (ok. 125g)
- mała czerwona cebula
- 3 duże ziemniaki
- puszka pomidorów krojonych
- świeża kolendra (ok. 10 listków)
- suszone chili (ok. 2 małe papryczki)
- oliwa
- sól
- pieprz
Opcjonalnie:
- kukurydziane tacosy/tortille
- śmietana lub jogurt sojowy niesłodzony
- starta wegańska mozzarella
- awokado
Przepis
Ziemniaki obieramy (jeśli są młode, wystarczy je porządnie umyć lub oskrobać), kroimy w kostkę i gotujemy ok. 5-7 minut (od zagotowania) w osolonej wodzie (mają być lekko podgotowane, ale nie tak, żeby się rozpadały).
Rozgrzewamy oliwę na patelni, podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę, kukurydzę, fasolę i ziemniaki.
Dodajemy puszkę pomidorów oraz przyprawy. Odparowujemy na tyle, żeby chili nie wylewało się z tacosów.
Podajemy razem ze świeżymi dodatkami np. sojową śmietaną, serem czy awokado (najlepiej ze wszystkimi naraz).