Te babeczki czekoladowo-bananowe, z dodatkiem białka, wykończone kremem waniliowo-truskawkowym będą miłą odmianą na bożonarodzeniowym stole, ale sprawdzą się również na codzień, jako zdrowa przekąska. Nieco mniej tradycyjne, są pełne wegańskich protein, a przy tym smakują kakao, wanilią i cynamonem. Dodatek bananów w cieście sprawia, że pomimo braku glutenu są miękkie i puszyste!
Możecie dowolnie ozdobić je świątecznymi dodatkami - krem truskawkowo-waniliowy nada im jednak nieco dekadenckiego stylu 😉. Muffinki są wegańskie i bezglutenowe, można przygotować je również w wersji bez cukru - wówczas w cukier puder w kremie zastąpcie dowolnym słodzikiem, lub całkowicie pomińcie, albo wykończcie babeczki w inny sposób!
Jednogarnkowe babeczki są ponadto bardzo proste i szybkie w przygotowaniu - idealne na przedświąteczny rozgardiasz w kuchni!
Lista zakupów (ok. 16 małych babeczek)
Babeczki:
- 100 g mąki owsianej bezglutenowej (+ trochę do posypania foremek)
- 60 g mąki z ciecierzycy
- 50 g mąki kokosowej
- 30 g izolatu białka grochu
- 1 łyżka kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki cynamonu
- porcja zastępnika jajka (ok. 10 g)
- 50 ml aquafaby (opcjonalnie można zastąpić wodą)
- ok. 60 ml mleka sojowego
- ok. 300 g bananów (dwa duże lub 3 małe, dojrzałe owoce)
- dowolny tłuszcz do posmarowania foremek
Krem:
- puszka mleka kokosowego (stała, schłodzona część)
- 50 g cukru pudru
- 40 g truskawek (mogą być mrożone)
- 2 łyżeczki ekstraktu z prawdziwej wanilii
Przepis
W misce mieszamy wszystkie suche składniki na babeczki.
Rozpuszczamy zastępnik jajka w aquafabie.
Przeciskamy banany przez praskę do ziemniaków lub porządnie zgniatamy widelcem.
Dodajemy mokre składniki do suchych i dokładnie mieszamy (łyżką lub przy pomocy robota kuchennego).
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni z termoobiegiem.
Smarujemy foremki na babeczki dowolnym tłuszczem i posypujemy mąką owsianą.
Przekładamy ciasto do foremek. Babeczki będą trochę rosły, więc niech mają na to miejsce w blaszce.
Pieczemy ok. 20 minut. Po mniej więcej 20 minutach sprawdzamy babeczki wbijając w nie wykałaczkę, jeśli nie jest oblepiona ciastem, a babeczki są rumiane z wierzchu, oznacza to, że są już gotowe.
Wyciągamy i studzimy.
W tym czasie przygotowujemy krem.
Siekamy drobno truskawki.
Bardzo zimną, stałą (gęstą) część mleczka kokosowego ubijamy wraz z cukrem pudrem i ekstraktem waniliowym.
Dodajemy delikatnie truskawki do kremu i mieszamy.
Przestudzone całkowicie babeczki dekorujemy kremem.