Menu close
07.06.2020

Po przejściu na dietę bez mąki pszennej długo nie jadłam naleśników, które swego czasu były podstawą mojej diety - na słodko lub słono, doskonałe na śniadanie, przekąskę, obiad, kolację, tanie w przygotowaniu, a można je zjadać na milion różnych sposobów. Wcześniej klasyczne naleśniki z mąki i jajek robił u nas w domu mąż. Ja szczerze mówiąc zawsze miałam problem ze zrobieniem ciasta o odpowiedniej konsystencji, które później nie przypalałoby się albo rozwalało na patelni.

Po wylądowaniu tych składników na czarnej liście próbowaliśmy przygotowywać naleśniki na bazie przynajmniej kilku różnych przepisów znalezionych w książkach kucharskich i w internecie, ale nigdy nie chciały nam wychodzić. Kiedyś robione “na oko”, idealnie, wręcz po aptekarsku odmierzane przez nas proporcje prowadziły do tego, że naleśniki po prostu nie chciały się usmażyć i były zbyt mokre w środku. Dlatego na długo porzuciliśmy eksperymenty.

Aż do wypatrzenia wegańskiego kremu czekoladowo-orzechowego na półce ulubionego wegańskiego sklepiku w Sevilli. Do niego aż prosiłyby się naleśniki. Uznaliśmy, że spróbujemy ostatni raz, i że najlepiej będzie odpuścić przepisy i wrócić do dawnego stylu dowolnego. Szczerze mówiąc nie chciałam się nastawiać i już szykowałam kromki chleba na kolację, ale rezultaty okazały się zdecydowanie lepsze niż mogłam oczekiwać! I to bez zbędnego kombinowania - kluczem okazały się być gotowe składniki. Ten przepis znajdziecie na dole strony.

Edit:

Po powrocie z Hiszpanii nie mogliśmy jednak znaleźć odpowiedniej mieszanki mąk bezglutenowych, z której wyszłyby naleśniki tak dobre, jak te w Sevilli. Dlatego zakasaliśmy rękawy i powróciliśmy do prób znalezienia idealnej, domowej mieszanki bezglutenowej na naleśniki. Tym razem już się udało ❤️ Jednak doświadczenie robi swoje!

zdjecie

Lista zakupów (ok. 6-8 naleśników):

Naleśniki:

Twarożek z tofu:

Opcjonalnie: owoce, powidła, dżem, krem czekoladowy, masło orzechowe…

Przepis:

Zamiennik jajka rozpuszczamy w 20 ml wody, odstawiamy.

Przygotowujemy twarożek z tofu (może być dzień lub nawet dwa dni wcześnej). Przekładamy tofu do blendera kielichowego (malaksera), dodajemy resztę składników i blendujemy, aż masa stanie się gładka. Jeśli wolicie bardziej rzadką konsystencję “serka”, możecie dodać odrobinę mleka.

Do miski wsypujemy mąki, aquafabę, zamiennik jajka i miksujemy.

Dodajemy mleko owsiane - zacznijmy od ok. 200 ml, dodając w miarę mieszania więcej, aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji (ciasto nie może być zbyt rzadkie, bo naleśniki będą się łamać, ani zbyt gęste, bo nie usmażą się w środku).

zdjecie

Rozgrzewamy patelnię z odrobiną tłuszczu (możemy rozprowadzić go kawałkiem ręcznika papierowego lub pędzelkiem).

Wlewamy cieńką wartwę ciasta i smażymy naleśnika na obu stronach (przewracamy gdy będzie na tyle usmażony, że łatwo będzie go odkleić od patelni).

zdjecie

Podajemy na słodko z twarożkiem, owocami i dowolnymi dodatkami.

zdjecie

zdjecie

zdjecie

zdjecie

zdjecie

zdjecie

zdjecie

PRZEPIS II

Lista zakupów (na ok. 15-20 naleśników)

Przepis

Jajko przygotowujemy zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu (trzeba rozrobić je z wodą).

Do miski wsypujemy mąkę i mleko. Miksujemy. Następnie dodajemy przygotowane jajko i olej. Miksując dodajemy po trochę wody, doprowadzając ciasto do odpowiedniej konsystencji - musi być lejące, ale nie zbyt rozwodnione.

Rozgrzewamy patelnię z odrobiną tłuszczu (możemy rozprowadzić go kawałkiem ręcznika papierowego).

Wlewamy cieńką wartwę ciasta i smażymy naleśnika na obu stronach (przewracamy gdy będzie na tyle usmażony, że łatwo będzie go odkleić od patelni). Podajemy na słodko lub na słono.

zdjecie

zdjecie

zdjecie

zdjecie

07.06.2020
Obserwuj Pokarmlove w mediach społecznościowych
© 2016-2022. Wszelkie prawa zastrzeżone.