Będą to moje pierwsze święta bez pszenicy, dlatego już tydzień wcześniej zabrałam się do zbierania i próbowania przepisów. Co mogę Wam z całego serca polecić?
Sałatka koktajlowa
Lista zakupów
- puszka ciecierzycy
- seler naciowy (ok. 5 łodyg)
- białe winogrona (ok. dwudziestu)
- puszka moreli
- jogurt naturalny bez laktozy
- majonez (ok. 4 łyżki)
- cytryna (1 łyżka)
- miód (1 łyżka)
- curry (1/2 łyżeczki) - jeśli jednak mamy uczulenie na czosnek (jak ja), dodajemy po szczypcie kurkumy, kolendry, imbiru, chilli, cynamonu, gałki muszkatołowej i kardamonu.
- pieprz
- sól
- oliwa
Przepis
Winogrona kroimy na połówki. Ciecierzycę smażymy na oliwie, doprawiamy solą i pieprzem. Selera naciowego i morele kroimy na paseczki. Z jogurtu, majonezu, cytryny, miodu i przypraw robimy sos. Sałatka jest przepyszna!
Smalec z fasoli
Lista zakupów
- biała fasola (1 szklanka)
- cebula
- 4 suszone śliwki
- 2 liście laurowe
- 1 ziele angielskie
- 1 jałowiec
- 1 goździk
- ½ łyżeczki majeranku
- 1 łyżka sosu sojowego bezglutenowego
- sól
- pieprz
- olej
- ogórki kiszone jako dodatek
Pasztet z fasoli
Lista zakupów
- szklanka białej fasoli
- 100g kaszy jaglanej
- 1/2 cebuli
- gruszka
- 1/2 łyżki majeranku
- 1/2 łyżki cząbru
- gałka muszkatołowa (szczypta)
- liść laurowy
- 2 kuleczki ziela angielskiego
- 1 jagoda jałowca
- olej
- bezpszeniczna bułka tarta (możemy zrobić ją sami ze starego chleba, nie jest ona jednak konieczna)
- sól
- cukier
- pieprz
- kilka suszonych śliwek (do ozdoby)
Fasolę i kaszę jaglaną przygotowujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu (PAMIĘTAJCIE O NAMACZANIU FASOLI!). Cebulę siekamy i smażymy z dodatkiem wszystkich przypraw (na koniec usuwamy liście i jagody jałowca). Gruszkę obieramy, wycinamy gniazda nasienne i kroimy na kawałeczki. Blendujemy wszystkie składniki (nie musi być dokładnie gładka masa). Jeśli masa jest zbyt sucha dodajemy trochę oleju. Wlewamy ją do wyłożonej papierem keksówki lub aluminiowej formy. Posypujemy bułką tartą i układamy na wierzchu suszone śliwki. Pieczemy ok. 40 minut w temperaturze 180 stopni - pasztet na ciepło będzie ciągle miękki, trzeba go dopiero schłodzić, żeby uzyskał bardziej stałą konsystencję.