Kolejny z serii makaron “z tego, co znajdziemy w lodówce” :D A tak na poważnie - zachęcam Was wszystkich do kreatywności w kuchni, która prowadzi do wykorzystywania składników na pierwszy rzut oka do siebie nie pasujących. To z kolei powoduje, że zjadamy pierwotnie przeznaczone do zmarnowania resztki i dzięki temu marnujemy mniej jedzenia! W taki sposób powstaje część moich dań, między innymi dzisiejszy makaron ze szpinakiem i pomidorkami koktajlowymi:)
Lista zakupów
- 1/2 cebuli (przy diecie FODMAP pomijamy)
- pomidorki suszone bez zalewy ok. 30 g
- szpinak świeży ok. 400g
- pestki słonecznika
- pestki dyni
- ząbek czosnku
- oliwa
- sól
- pieprz
- makaron kukurydziany (lub inny bezglutenowy)
- wegański parmezan lub nieaktywne płatki drożdżowe
- opcjonalnie: ulubione kiełki
Przepis
Szpinak dokładnie płuczemy pod bieżącą wodą, żeby wypłukać z niego piasek.
W jedym garnku gotujemy wodę na makaron, w drugim na szpinak.
Cebulę siekamy w drobną kosteczkę. Rozgrzewamy patelnię z oliwą.
Do gotującej się, posolonej wody wrzucamy szpinak i gotujemy ok. 5 min.
Na rozgrzaną patelnię dodajemy cebulę i smażymy ją aż będzie mocno zrumieniona (zbyt surowa cebula w tym daniu będzie za bardzo wyczuwalna i spaghetti na tym straci). Dodajemy czosnek, chwilę smażymy. Następnie dorzucamy ugotowany i odcedzony szpinak. Smażymy do momentu gdy warzywa wypuszczą wodę i odparuje ona wystarczająco z patelni. Doprawiamy solą i pieprzem.
Na osobnej patelni podsmażamy pestki.
Suszone pomidorki kroimy na mniejsze kawałki.
Na “główną” patelnię wrzucamy ugotowany makaron, pestki i dodajemy pomidorki, a na koniec wszystko dokładnie ze sobą mieszamy.
Posypujemy parmezanem/płatkami i kiełkami.